Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi maszu z miasteczka Imielin. Mam przejechane 18880.73 kilometrów w tym 1309.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.49 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 195489 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maszu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 23.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 10.62km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew - Spokojnym tempem,

Niedziela, 22 czerwca 2008 · dodano: 22.06.2008 | Komentarze 0

Zalew - Spokojnym tempem, trasa z min. podjazdów. Nad zalewm godzinka wylegiwania się na plaży połączona z moczeniem nóg w chłodnej wodzie. Łukasz pobił swój rekord 23 km - w końcówce był bardzo zmęczony, ale jak zawsze dzielny. Wszyscy narzekaliśmy na upał, rodzina w komplecie.


Kategoria Rodzinnie


  • DST 9.50km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Park Pszczyński - dojechaliśmy

Niedziela, 15 czerwca 2008 · dodano: 22.06.2008 | Komentarze 0

Park Pszczyński - dojechaliśmy z rowerami na dachu samochodu i tak ze dwa razy objechali park - żubry, pole golfowe, skansen ... Na rynku była impreza ekologiczna - miły klimat. Rodzina w komplecie :)


Kategoria Rodzinnie


  • DST 15.30km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 10.55km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miła trasa brzegiem zalewu,

Sobota, 14 czerwca 2008 · dodano: 14.06.2008 | Komentarze 0

Miła trasa brzegiem zalewu, ale drobne problemy z rozróżnianiem lewej/prawej kosztowały minie trochę emocji.




  • DST 8.50km
  • Teren 4.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek po przeszło tygodniowej

Wtorek, 27 maja 2008 · dodano: 27.05.2008 | Komentarze 0

Spacerek po przeszło tygodniowej przerwie, w tej ciepłocie małe leśne podjazdy dały Łukaszowi popalić, dopiero sok pomarańczowy przywrócił mu siły.




  • DST 7.19km
  • Teren 3.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyruszyliśmy kiedy grzmiało, burza dopadła

Sobota, 17 maja 2008 · dodano: 17.05.2008 | Komentarze 0

Wyruszyliśmy kiedy grzmiało, burza dopadła nas w okolicach dawnej myjni ręcznej, nawałnica trwała z pół godziny. Wezwaliśmy mamę, i do naszego wozu serwisowego zapakowaliśmy Łukasza i jego stalowego rumaka. Kiedy deszcz ustał powrót po mokrej rozgrzanej trasie był nawet przyjemny.




  • DST 6.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:47
  • VAVG 7.66km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Taki spacerek laśnymi

Piątek, 16 maja 2008 · dodano: 17.05.2008 | Komentarze 0

Taki spacerek laśnymi i łąkowymi drogami, tylko raz Łukasz zaliczył glebę - w koleinie pedałem zahaczył o ziemię. Mimo upadku w pokrzywy był dzielny.




  • DST 10.77km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 10.26km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Troszkę dłuzsza wycieczka,

Czwartek, 15 maja 2008 · dodano: 17.05.2008 | Komentarze 0

Troszkę dłuzsza wycieczka, wcześniej wróciłem z pracy - zaliczyliśmu Pacwowe stawy, po drodze byla wywrotka - całe koszulka Łukasza w czarne plamy, łzy i brud zamieniły jego buzię maske z czasów AC*DC (jak wstawić znak pioruna !?). Ale dalej jechał dzielnie, odkryliśmy fajną drogę dla rowerów, skrecając za boiskiem Stali jadzie się spokojną afaltowo żwirową drogą - zero samochodów.




  • DST 7.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 7.64km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

i z corką, zabrała

Środa, 14 maja 2008 · dodano: 17.05.2008 | Komentarze 0

i z corką, zabrała się z nami - zrobiliśmy kółko po lesie, atrakcją były pieśni w wykonaniu koła emerytów, Łukaszek ze dwa razy leżał, ale dzielny był - scigał się z siostrą całą drogę.




  • DST 5.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:37
  • VAVG 8.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dla Łukasz dzień bez roweru,

Poniedziałek, 12 maja 2008 · dodano: 17.05.2008 | Komentarze 0

Dla Łukasz dzień bez roweru, to dzień stracony - poznajemy okolice, założeniem że do 19 jesteśmy w domu, a ruszmu ok. 18:05.




  • DST 15.12km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 10.80km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wspólnie z synem, nad zalew

Niedziela, 11 maja 2008 · dodano: 11.05.2008 | Komentarze 0

Wspólnie z synem, nad zalew asfaltem i gruntówkami. Małe koła (16") na piachu nie dawały rady, ale twardość Łukasza wzięła góre. (Chyba muszę dodać kategorię - Z synem koło w koło)


Kategoria Rodzinnie