Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi maszu z miasteczka Imielin. Mam przejechane 18891.71 kilometrów w tym 1309.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.48 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 195545 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maszu.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 18.50km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:33
  • VAVG 11.94km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rodzinnie ale wyjątkowo, młody człowiek

Sobota, 10 maja 2008 · dodano: 11.05.2008 | Komentarze 0

Rodzinnie ale wyjątkowo, młody człowiek samodzielnie na swoim bicyklu 15 km zaliczył, dzielny był. Od dziś będzie ciężko samemu wyskoczyć, ale warto.


Kategoria Rodzinnie


  • DST 16.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 12.97km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łukasz w foteliku, żona obok.

Niedziela, 27 kwietnia 2008 · dodano: 27.04.2008 | Komentarze 0

Łukasz w foteliku, żona obok. Piękny słoneczny dzień zrobiliśmy małą pętelkę do zalewu.
Najważniejsze że dziś rano Łukasz załapał o co chodzi z jazdą bez bocznych kółek (spiewał sam, sam sam, sam), a na koniec dnia zrobiliśmy kółeczko 2 km - on na rowerku, ja na rolkach. Musi się jeszcze nauczyć ruszać i zatrzymywać bez paniki w oczach.


Kategoria Rodzinnie


  • DST 24.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 23.61km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Asfaltami na Zagore i niebieskim

Niedziela, 6 kwietnia 2008 · dodano: 06.04.2008 | Komentarze 0

Asfaltami na Zagore i niebieskim w kierunku Bierunia, downhilowcy na kopcu dawali w dół :)


Kategoria Samotnie


  • DST 22.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 00:57
  • VAVG 23.16km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ale fajnie, wiosna,

Niedziela, 30 marca 2008 · dodano: 30.03.2008 | Komentarze 0

Ale fajnie, wiosna, bociany :) i muszki :(. Zaliczony zalew, odcinek od strony Chełmaka już zamknięty murem, część drogi wzdłóż Przemszy. Muszki są paskudne.


Kategoria Samotnie


  • DST 15.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:39
  • VAVG 23.08km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimno i wietrznie, sciezki

Niedziela, 17 lutego 2008 · dodano: 17.02.2008 | Komentarze 0

Zimno i wietrznie, sciezki w lesie zamarzniete. Podkoszulek zimowy + polar + ocieplana bluza - nie zdaly egzaminu, zabraklo jakiegos windstopera, ale generalnie OK.


Kategoria Samotnie


  • DST 22.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 20.31km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wczoraj narty na roztapiajacym

Niedziela, 13 stycznia 2008 · dodano: 13.01.2008 | Komentarze 0

Wczoraj narty na roztapiajacym sie w oczach sniegu (Czantoria), dzis pierwsze kilometry w nowym roku. Koleczko wokol zalewu, w lesie lod, a w bardziej slonecznych miejscach bloto. Nowy sezon zaczety.


Kategoria Samotnie


  • DST 22.50km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 22.88km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tradycyjnie zalew, wszędzie pustki.

Niedziela, 9 grudnia 2007 · dodano: 10.12.2007 | Komentarze 0

Tradycyjnie zalew, wszędzie pustki. Powrot o zmroku, rower stoi nieumyty w garazu :(


Kategoria Samotnie


  • DST 21.43km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 21.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wreszcie się udało wyskoczyć,

Niedziela, 25 listopada 2007 · dodano: 25.11.2007 | Komentarze 3

Wreszcie się udało wyskoczyć, przez ostatnie tygodnie tylko wiatr w oczy i ciągle pod górę (zajęte weekendy, kontuzja kostki, opady śniegu). Dopiero dziś licząc od resetu 1 stycznia licznik przekroczył 1000 km. Nie ma na nim co prawda wycieczek po Bornholmie czyli można dodać jeszcze jakie 150 km.


Kategoria Samotnie


  • DST 18.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:49
  • VAVG 22.04km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wczesne kółeczko (9:30),

Niedziela, 14 października 2007 · dodano: 14.10.2007 | Komentarze 0

Wczesne kółeczko (9:30), z limitem zmieścić się w 1 godzinie.


Kategoria Samotnie


  • DST 32.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 24.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

To już chyba ostatni

Niedziela, 7 października 2007 · dodano: 07.10.2007 | Komentarze 0

To już chyba ostatni raz po 'betonach' zalewu - dziś brama w ogrodzeniu była zamknięta i trasa wiodła kawałek wzdłuż Przemszy. Teraz kiedy jest chłodno to nawet tam znośnie, ale w lecie raz że smierdzi, a dwa pełno dokuczliwych muszek. Jechało się mino to fajnie - sporo bikerów i grzybiarzy.


Kategoria Samotnie