Info

Suma podjazdów to 195489 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Maj4 - 0
- 2025, Kwiecień14 - 0
- 2025, Marzec8 - 0
- 2025, Luty28 - 0
- 2025, Styczeń24 - 0
- 2024, Grudzień19 - 0
- 2024, Listopad6 - 0
- 2024, Październik16 - 0
- 2024, Wrzesień33 - 0
- 2024, Sierpień37 - 0
- 2024, Lipiec22 - 0
- 2024, Czerwiec8 - 0
- 2024, Maj25 - 0
- 2024, Kwiecień10 - 0
- 2024, Marzec4 - 0
- 2024, Luty15 - 0
- 2024, Styczeń2 - 0
- 2023, Grudzień5 - 0
- 2023, Listopad6 - 0
- 2023, Październik14 - 0
- 2023, Wrzesień8 - 0
- 2023, Sierpień26 - 0
- 2023, Lipiec13 - 0
- 2023, Czerwiec22 - 0
- 2023, Maj30 - 0
- 2023, Kwiecień25 - 0
- 2023, Marzec20 - 0
- 2023, Luty12 - 0
- 2023, Styczeń16 - 0
- 2022, Grudzień21 - 0
- 2022, Listopad17 - 0
- 2022, Październik12 - 0
- 2022, Wrzesień26 - 0
- 2022, Sierpień16 - 0
- 2022, Lipiec14 - 0
- 2022, Czerwiec23 - 0
- 2022, Maj29 - 0
- 2022, Kwiecień29 - 0
- 2022, Marzec40 - 0
- 2022, Luty20 - 0
- 2022, Styczeń22 - 0
- 2021, Grudzień11 - 0
- 2021, Listopad27 - 0
- 2021, Październik9 - 0
- 2013, Kwiecień5 - 0
- 2012, Listopad4 - 0
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Sierpień12 - 0
- 2012, Lipiec3 - 0
- 2012, Maj8 - 0
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2011, Wrzesień1 - 0
- 2011, Sierpień6 - 0
- 2011, Lipiec5 - 0
- 2011, Czerwiec6 - 0
- 2011, Maj12 - 0
- 2011, Kwiecień3 - 0
- 2011, Marzec2 - 0
- 2010, Listopad3 - 0
- 2010, Sierpień2 - 0
- 2010, Lipiec3 - 0
- 2010, Czerwiec5 - 0
- 2010, Maj10 - 0
- 2010, Kwiecień4 - 0
- 2010, Luty1 - 0
- 2009, Październik5 - 0
- 2009, Wrzesień8 - 0
- 2009, Sierpień10 - 0
- 2009, Lipiec15 - 0
- 2009, Czerwiec7 - 2
- 2009, Maj7 - 0
- 2009, Kwiecień11 - 0
- 2008, Listopad6 - 0
- 2008, Październik4 - 0
- 2008, Wrzesień5 - 0
- 2008, Sierpień5 - 0
- 2008, Lipiec8 - 0
- 2008, Czerwiec3 - 0
- 2008, Maj8 - 0
- 2008, Kwiecień2 - 0
- 2008, Marzec1 - 0
- 2008, Luty1 - 0
- 2008, Styczeń1 - 0
- 2007, Grudzień1 - 0
- 2007, Listopad1 - 3
- 2007, Październik2 - 0
- 2007, Wrzesień6 - 0
- 2007, Sierpień6 - 0
- 2007, Lipiec3 - 0
- 2007, Czerwiec11 - 0
- 2007, Maj4 - 0
- 2007, Kwiecień6 - 0
- 2007, Marzec4 - 0
- 2007, Luty1 - 0
- 2007, Styczeń1 - 0
- 2006, Grudzień3 - 0
- 2006, Listopad10 - 0
- 2006, Październik9 - 0
- 2006, Wrzesień3 - 0
- DST 11.92km
- Czas 00:59
- VAVG 12.12km/h
- VMAX 23.60km/h
- Sprzęt DEMA
- Aktywność Jazda na rowerze
Nad zalew z synem
Sobota, 26 czerwca 2010 · dodano: 27.06.2010 | Komentarze 0
Przed obiadem - sprawdzić czy w środę można zorganizować grilowanie w knajpce nad zalewem. Po 9km było trochę marudzenia, ale w podsumowaniu Lukasz uznał że to fajny był dzień. (414)
- DST 7.23km
- Teren 4.00km
- Czas 00:41
- VAVG 10.58km/h
- VMAX 20.00km/h
- Sprzęt DEMA
- Aktywność Jazda na rowerze
Spalona i okolice
Czwartek, 17 czerwca 2010 · dodano: 17.06.2010 | Komentarze 0
Do spalonej, powrót przez zalane łąki. Buty przmokły nam obu, Łukasz ze dwa razy leżał - jednym słowem przygoda - tylko trochę śmierdziało. Finał w lodziarni. (395)
- DST 24.93km
- Teren 8.00km
- Czas 01:12
- VAVG 20.78km/h
- VMAX 42.40km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRmax 164 ( 82%)
- HRavg 121 ( 61%)
- Kalorie 754kcal
- Sprzęt DEMA
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew 10
Niedziela, 13 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 0
Kółko wokół zalewu w stronę przeciwną od ruchu wskazówek zegara. Zaliczona Smutna Góra i podjazd pod Maratońską, a tam przepiekna dziura w asfalcie - z metr średnicy i metr głębokości - jakaś dobra dusza wstawiła tam gałęzie drzewa i omotała je taśmą ostrzegawczą. Dziura wygląda na jeden z efektów powodzi. Na trasie muszki i miejscami smród zginilizny i padliny. (388)
- DST 20.65km
- Teren 8.00km
- Czas 01:06
- VAVG 18.77km/h
- VMAX 38.30km/h
- Temperatura 31.0°C
- HRmax 172 ( 86%)
- HRavg 146 ( 73%)
- Kalorie 1072kcal
- Sprzęt DEMA
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew 9 - Łabędzie = komary ?
Sobota, 12 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 0
Zalew po powodzi już objezdny, upał więc wyjazd ok 17. W powrotnej części trasy niespodzianka na gorbli pomiędzy Pacwowymi rozgościła się łabędzia rodzina. Pomny mazurskich doświadczeń wybrałem mniej uczęszczaną drogę przez las ... i makabra. Komarów było tysiące, na pewnym odcinku rower trzeba było prowadzić - wtedy sie do mnie dobrały - tak ze trzydziści ukąszeń, głównie na rękach i twarzy. Następnym razem trzeba będzie się dobrze nasmarować. (363)
- DST 17.30km
- Teren 5.00km
- Czas 00:51
- VAVG 20.35km/h
- VMAX 51.10km/h
- Temperatura 17.0°C
- HRmax 164 ( 82%)
- HRavg 119 ( 60%)
- Kalorie 770kcal
- Sprzęt DEMA
- Aktywność Jazda na rowerze
Pasieczki-Maratońska-Zalewu brzeg-Gamrot-Chełm-Pacwowe
Wtorek, 25 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 0
Zalew dalej nieobjezdny - więc eksploruję tylko jeden brzeg.
(329)
- DST 18.59km
- Teren 8.00km
- Czas 01:01
- VAVG 18.29km/h
- VMAX 35.60km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRmax 172 ( 86%)
- HRavg 122 ( 61%)
- Kalorie 770kcal
- Sprzęt DEMA
- Aktywność Jazda na rowerze
Pacwowe stawy - Chełm Śl. - Zalew - Maratońska - Nowozachęty ...
Niedziela, 23 maja 2010 · dodano: 23.05.2010 | Komentarze 0
Przed obiadem. Po błocie - ale w słońcu - rowerowa pogoda.
(312)
- DST 35.08km
- Teren 15.00km
- Czas 01:58
- VAVG 17.84km/h
- VMAX 41.10km/h
- Temperatura 16.0°C
- HRmax 180 ( 90%)
- HRavg 120 ( 60%)
- Kalorie 2127kcal
- Sprzęt DEMA
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew 8 - prawie szkoła przetrwania
Sobota, 22 maja 2010 · dodano: 22.05.2010 | Komentarze 0
Ale było - plan to dotrzeć do zalanego Chełma Małego i na własne oczy zobaczyć skutki powodzi. Trasa standardowo zalew, i tu pierwsza niespodzianka nie da się wyjechać od strony Przemszy, wszędzie stoi woda, a ostatnia brama (ta już nie była zalana) zamknięta na cztery spusty. W zasadzie jedyne wyjście wrócić do Imielina, ale jakoś miałem nadzieję, że musi sie dać. I był - podkop pod ogrodzeniem - zdemontowałem z roweru co się dało i przepchałem podkopem, sam też się przecisnąłem. Od strony Chełma tragedia ludzka - wszyscy czekają aż zejdzie woda, będzie prąd. Dróg pilnują strażcy i chyba wojsko. Pewien uprzejmy pan podpowiedział mi że wałem wzdłóż Przemszy objadę zalewisko - i prawie by się udało suchą nogą - ale był dopływ Przemszy tak na oko z 2m szreokości - znalazłem zwężenie, rower udało się przerzucić tylko tylne koło się zmoczyło. Niestety mój skok zakończył się w kępie trawy, pod ktrą było ponad metr wody - skarpety i spodenki właśnie są w pralce, a w buty włożyłem suszarki do butów narciarskich. W centrum zalewiska nie było przyjemnie, kiedy próbowałem zrobić zdjęcie zalanej ulicy podszedł do mnie strażak i uprzejmie poprosił abym nie denerwował mieszkańców - wcale mu się nie dziwię - grzecznie udałem się na kładkę nad Przemszą.
Od strony Chełmka sucho. Dalej to już na Smutną Górę i pełne kółko wokół zalewu zaliczone, w drodze złapała mnie burza z gradem, którą przeczekałem w knajpce na Maratońskiej - udało mi się nawet wziąć udział w usupywaniu takiego maleńkiego wału z piasku - żeby nie zalało baru w knajpce.
Po powrocie rower do mycia i smarowania, a ubrania do pralki. Na błocie - szczególnie błotnych podjazdach - rewelacyjnie sprawdziła sie nowa tylna opona Pancerer.
(293)
- DST 21.74km
- Teren 8.00km
- Czas 01:03
- VAVG 20.70km/h
- VMAX 49.10km/h
- HRmax 156 ( 78%)
- HRavg 124 ( 62%)
- Kalorie 970kcal
- Sprzęt DEMA
- Aktywność Jazda na rowerze
Zalew 7
Sobota, 15 maja 2010 · dodano: 16.05.2010 | Komentarze 0
Zalew ok 11:00 - miało padać, a było całkiem znośnie. Trochę za ciepło się odziałem. Na ostatnim odcinku złapana guma, przydała się zapasowa dętka. Nad zalewem tylko wędkarze.
(258)
- DST 5.80km
- Teren 3.00km
- Czas 00:30
- VAVG 11.60km/h
- VMAX 30.50km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt DEMA
- Aktywność Jazda na rowerze
Spalona knajpka
Wtorek, 11 maja 2010 · dodano: 11.05.2010 | Komentarze 0
Po 18'tej zrobiło się wiosennie, małym przekupstwem udało się oderwać Łukasza od składania Lego i wycieczka do spalonej. Po drodze opowieści rodem z Karola Maya - o indianach, czytaniu tropów (ktoś przed nami jechał konno przez las i zostały ślady kopyt) i wilkach. Chyba mu się podobało. (236)
- DST 5.98km
- Teren 2.00km
- Czas 00:19
- VAVG 18.88km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt DEMA
- Aktywność Jazda na rowerze
20 minut przejaśnień
Poniedziałek, 10 maja 2010 · dodano: 10.05.2010 | Komentarze 0
Po 18 zaświeciło słońce - mały wypad do spalonej i okolicznych uliczkach - dalej bez błotników - wszystko w błocie :(